Nie wiem skąd mam jeszcze czas aby to co się wymknie z mojej poczekalni pomysłów zamieszczać na tym blogu.Dla mnie jest to forma dokumentacji moich scrapkowych słabostek.Nie skupiam się więc na opisach ,zresztą i tak tu nikt nie zagląda :)

środa, 11 września 2013

Złote Gody

Zwykle nie robię karteczek na zamówienie(zostawiam to profesjonalistkom) ,ale ta powstała ...no właśnie znowu wkrada się recyklingowy  pomysł na scrapowego bloga.
Już  sama nie wiem ,na którym blogu mam umieścić karteczkę 3D powstałą z małego opakowania znanych wszystkim czekoladek.?
Może ktoś z zaglądających da mi odpowiedź ?














wtorek, 3 września 2013

Jeszcze nie umiem a już lubię...

Bardzo mnie wciągnęło ubieranie fotografii,których w naszym domu jest całe mnóstwo .
Od zdjęć ,które wykonywaliśmy naszym pierwszym czarno-białym aparatem Smjeną i samodzielnie wywoływaliśmy je w ciemni z czerwona lampką ,większość jest marnej jakości ale oprócz chwil uwiecznionych  mają jeszcze wartość sentymentalną.
Potem nasze reporterskie zdjęcia kiedy pojawiły się dzieci miały zastąpić brak kamery,więc mało pozowanych a dużo ujęć w ruchu i znienacka(a to widzę scraperki lubią najbardziej).
Nazbierało się tego przez lata ,potem kiedy Julka dorosła przejęła prawie całkowicie kontrolę w tym temacie ,pstrykając profesjonalne fotki,obrabiając je dodatkowo bez trudu i z polotem komputerowo.
Tak więc bazę mam,jeszcze nie umiem tworzyć profesjonalnych albumów ale już to lubię.
Najbardziej fascynujące jest w tym to ,że robię to tylko dla siebie ,mogę zatrzymać ubrane wspomnienia w szufladzie i nie przeszkadza mi to a wręcz odpowiada.
Karteczki zazwyczaj wędrują w świat i ta cząstka nas ,którą włożyliśmy w ich wykonanie także...
Pierwszy album powstał z bardzo profesjonalnych półproduktów na poddaszu u Beci ,pod jej fachowym okiem ;)
Następny jest trochę recyklingowy tzn.za bazę posłużył mi sztywny folder reklamowy oklejony papierkami,które są z połyskiem i mimo niezłych deseni nie wiedziałam do czego je wykorzystać.W albumie wyszły chyba jako tako ?
Mając czwórkę dzieci to tematów na następne albumy mam już pełną głowę.
Album Julie